Chrupiąca bułka, świeże dodatki, aromatyczne sosy oraz przede wszystkim soczysty, pełny smaku kotlet – tego dania nikomu nie trzeba przedstawiać. Większy i sycący kuzyn kanapek najlepiej smakuje w restauracjach, w których profesjonalni kucharze przygotowują go od podstaw, jednak przygotowanie go w domu również ma swój niepowtarzalny urok. Jeśli chcesz spróbować swoich sił w tym wyzwaniu, chętnie podpowiemy Ci, jak przygotować mięso do burgerów, które rozpieści Twoje kubki smakowe.
Najważniejszy krok – wybierz dobre półprodukty!
Przygotowanie kotleta idealnego możesz sobie znacznie ułatwić (albo utrudnić) już na etapie robienia zakupów. Jakość mięsa, które wybierzesz do burgera będzie miała decydujący wpływ na to, jak będzie smakowała finalna potrawa. O ile najprostszym sposobem jest kupienie gotowego, mielonego półproduktu lub nawet już uformowanych krążków w markecie, przygotowanie go od podstaw zapewni Ci lepszy efekt oraz satysfakcję.
Wołowina to mięso, które nie bez powodu jest wybierane przez najlepsze burgerownie na całym świecie - jej unikalny smak i struktura to najlepszy argument. Nie warto również tworzyć mieszanek, na przykład wieprzowo-wołowych - będą miały negatywny wpływ na końcową jakość i smak kotleta. Najlepszym wyborem do burgera będzie zakup łopatki, antrykotu, udźca lub rostbefu ze sklepu mięsnego, który produkty pozyskuje ze sprawdzonego źródła.
Podczas wyboru wołowiny do zmielenia warto zwrócić uwagę na to, aby była miękka i sprężysta. Zbyt twarde mięso zaowocuje łykowatym, trudnym do pogryzienia daniem. Należy zwrócić uwagę również na to, czy produkt ma odpowiednią ilość tłuszczu - gdy jest go zbyt mało, kotlet na patelni stanie się suchy i twardy. Dobra wołowina to podstawa, która umożliwi Ci stworzenie przepysznego burgera w Twojej kuchni.
Własnoręczne mielenie i formowanie mięsa na burgery - o czym warto pamiętać?
Kiedy już wybrałeś idealny kawałek wołowiny i bierzesz się za jego przygotowanie, warto najpierw przygotować przydatne akcesoria kuchenne, czyli:
- maszynkę do mielenia mięsa,
- gorący ruszt lub dobrą żeliwną patelnię grillową,
- ring do uformowania kotletów, jeśli go posiadasz,
- łopatkę do przewracania burgera podczas smażenia.
Na rynku możesz znaleźć również inne pomoce – jak na przykład praski, które stworzą dla Ciebie kotlet o idealnych kształtach, jednak praca rąk da Ci znacznie lepsze efekty. Podczas mielenia wołowiny warto przepuścić je przez grube lub średnie oczka maszynki, dzięki czemu Twój burger będzie miał przyjemną strukturę. Mięso następnie należy wyrobić ręcznie uformować w kulki o masie około 180 g, a potem spłaszczyć. Pamiętaj, że podczas smażenia Twój kotlet nieco się skurczy, dlatego w surowej formie powinien być nieco szerszy niż bułka.
Jak dobrze przyprawić i usmażyć mięso burgera?
Dobrej jakości wołowina jest pełna smaków, które na grillu świetnie się eksponują, dlatego puszczenie wodzy fantazji z przyprawami nie jest dobrym pomysłem. Wystarczy, że przed formowaniem lekko oprószysz mięso świeżo zmielonym pieprzem. Sól powinieneś dodać dopiero w momencie, gdy kotlet trafia na patelnię. Jeśli sięgniesz po nią zbyt wcześnie, doprowadzi ona do rozpuszczenia białek w wołowinie, przez co stanie się ona lepka i straci zwartą strukturę.
Kotlety na burgera najlepiej smaży się na dobrze rozgrzanym ruszcie grilla – wtedy nie potrzebują już żadnych dodatków. W warunkach domowych nie zawsze masz jednak taką możliwość, dlatego warto zaopatrzyć się również w odpowiedni tłuszcz do przygotowania kotleta. Jeśli chcesz dobrze podkreślić szeroki wachlarz aromatów, który skrywa się w wołowinie, koniecznie sięgnij po tłuszcz gęsi lub smalec.
Tak przygotowane mięso pozwoli Ci stworzyć kotlet, który po opakowaniu w chrupiącą bułkę i Twoje ulubione dodatki pozwoli Ci samodzielnie przygotować danie jak z restauracji. Pamiętaj o tym, że w wypadku sera, warzyw i pieczywa również powinieneś zadbać o należytą jakość oraz zachować umiar. Jeśli potrzebujesz inspiracji, koniecznie odwiedź Swojskiego Burgera w Rybniku – w naszym menu znajdziesz przepyszne i sprawdzone, a zarazem smaczne kompozycje, które zawsze sprawdzają się na talerzu.